Witam Kruszynki ;*
Energia mnie rozpiera :D wczoraj miałam dać radę i co ?? I się UDAŁO... :) zero słodyczy ahh. jedzenie tak sobie ale słodycze moja największa pokusa poszły w niepamięć!!!
Bilans:
* pół ciemnej bułki + pasta z łososia 100 kcal
* dwie małe kanapki z serem i ogórkiem 200 kcal
* Herbata z cytryną bez cukru :D
wieczorem chwilę pobiegałam jakieś 30 min
i zimna kąpiel
Może jednak nie jestem taka słaba ?
Dziś taki piękny dzień tyle słońca ! Jest niezły kopniak po wczorajszym
sukcesie. Na razie idzie dobrze. Wypiłam dan mleko czekoladowe (nie cały
kubeczek) ~ 150 kcal :D A kiedy miałam już robić kanapkę mama
zadzwoniła czy odbiorę siostrę to zebrałam się, poleciałam a o jedzeniu
zapomniałam. Później poszłam z siostrą do parku posiedziałyśmy tam 1,5 h
i do domku ^^ Do wieczora zjem pewnie ze dwie kanapki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz